Margins
Biały Jaguar book cover
Biały Jaguar
1980
First Published
3.97
Average Rating
160
Number of Pages

Part of Series

W Gujanie Brytyjskiej byłem dwa razy, za pierwszym razem w czasie drugiej wojny światowej, w 1942 roku, i wtedy dzięki wojennym perypetiom zahaczyłem nie tylko o Georgetown, ale wpadłem także na Trynidad i do wenezuelskiej Cumany. Tu los zetknął mnie w jakimś klasztorze z pożółkłymi kronikami z osiemnastego wieku i doszła mnie wieść o niejakim Johnie Boberze Polonusie, który według wzmianek sprzed dwóch wieków wyrył w drzewie łodzi swe nazwisko w roku 1726 na wyspie Cocha, leżącej na północ od Cumany.Idąc po zawiłej nitce do zamglonego kłębka, zdobyłem kruche wiadomości o owym półlegendarnym Janie Boberze i stąd kilka lat później powstały mojedwie książki: „Wyspa Robinsona" (1954) i „Orinoko" (1957). Bujne dzieje Gujany i owego tajemniczego Jana Bobera nie dawały mi spokoju iw latach 1963/4 zapędziłem się ponownie do Gujany Brytyjskiej, by powłóczyć się wśród kilku szczepów indiańskich w interiorze. Szczególnie zaprzyjaźniłem się z ujmującymi Arawakami (moja książka: „Spotkałem szczęśliwych Indian"),a gdy przebywałem u nich nad rzeką Pomerun, zaszedł niezwykły i doniosły wypadek. Mianowicie radio w Georgetown podało wywiad ze mną, nagrany na taśmę magnetofonową przed kilkunastu dniami, w którym to wywiadzie mówiłem serdecznie o moim postanowieniu napisania historycznej powieści z pierwszej połowy XVIII wieku, traktującej o ówczesnych wydarzeniach wśród Arawaków i dzielnej tychże walce o byt.Gdy ów wywiad nadawano, byłem właśnie w Cabacaburi, ludnej wsi Arawaków nad rzeką Pomerun, a arawaski naczelnik owej wsi, „kapitan" William, słysząc mój wywiad (miał dostęp do aparatu radiowego u pastora), wielce moją sprawą się zaciekawił, po prostu zapłonął. Chwalebnym ferworem zaraził także kilku najstarszych mieszkańców Cabacaburi, którzy niemal na wyścigi zaczynali sobie przypominać to i owo, co kiedyś zasłyszeli od swych dziadków i pradziadków.Arawakowie oczywiście nigdy nie mieli pisanych kronik, natomiast żywą zachowali tradycję w pamięci, a podania oraz klechdy wędrujące z ust do ust,nie zawsze zmyślone, a często bliskie prawdy lub półprawdy, sięgały wielu,wielu pokoleń wstecz.- A o takim bohaterskim Białym Jaguarze czyście coś słyszeli? -zapytałem się ich z uśmiechem.Pytaniem byli zaskoczeni, coś tam pod nosem niewyraźnego mruknęli. Alezaczęli się namyślać i domyślać i już po dwóch, trzech dniach mogli mi coś powiedzieć. Zrazu niewiele, potem trochę więcej, później jeszcze więcej.Urocze Cabacaburi! Ileż mi tam naopowiadano rzeczy!Więc opowieść o Białym Jaguarze - podobnie jak w „Wyspie Robinsona" i w „Orinoku" - ująłem tak, jak gdyby sam Biały Jaguar swe niezwykłe przejścia nam ujawnił.
Avg Rating
3.97
Number of Ratings
92
5 STARS
40%
4 STARS
32%
3 STARS
17%
2 STARS
7%
1 STARS
4%
goodreads

Author

Arkady Fiedler
Arkady Fiedler
Author · 11 books

Polish writer, journalist and adventurer, studied philosophy and natural science at the Jagiellonian University in Kraków and later in Poznań and the University of Leipzig. Took part in the Greater Poland Uprising in 1918, was one of the organizers of the Polish Military Organisation from 1918 to 1920. He travelled to Mexico, Indochina, Brazil, Madagascar, West Africa, Canada and United States, amongst other countries. He wrote 32 books that have been translated into 23 languages and sold over 10 million copies in total. His most famous and popular book, written in 1942, was "Dywizjon 303" (Squadron 303) about the legendary Kościuszko Squadron fighting during the Battle of Britain; it sold over 1.5 million copies.

548 Market St PMB 65688, San Francisco California 94104-5401 USA
© 2025 Paratext Inc. All rights reserved