
U stóp Antonii leży trup. I być może nie ma w tym nic niezwykłego. Komisarz policji widzi denata na własne oczy, do tego wiele świadczy, że mężczyzna zmarł nietypową śmiercią. Drzwi były zamknięte od środka, a w pomieszczeniu znajdowały się tylko dwie osoby. On i Antonia... Antonia nie zamierza owijać w bawełnę. Powie, co się wydarzyło, a mimo to jest pewna, że nie trafi za kratki. Najpierw jednak zamierza o coś poprosić komisarza. Niech wysłucha jej opowieści. Potem może zrobić, co tylko zapragnie. Wy również posłuchajcie tej historii. Prośbom Antonii można odmówić tylko raz. Raz w życiu. Czy Antonia i jej kuzyn są bezpieczni? W końcu na wolności nadal grasuje Kosiarz – okrutny seryjny morderca, pozostawiający na swoich ofiarach wyjątkowy podpis. Podpis szaleństwa.
Author

Adwokat, praktykował prawo w Polsce i we Włoszech. Niczym w dowcipie lubi stare wino, spleśniałe sery i samochody bez dachu. W prozie - seryjny morderca. „Grzech” to jego pierwsza zbrodnia. "Przez lata pisałem opowiadania, ale na studiach zarzuciłem je i moje natręctwo porządkowania myśli skupiło się na artykułach naukowych, a później siłą rzeczy także na pismach procesowych. Jednak chęć opowiadania historii przez cały ten czas narastała. Jednocześnie wciąż podsycała ją wyobraźnia. Gdy miałem stabilną sytuację zawodową wyobraźnia ciągle upominała się o przelanie na papier. Zamknąłem wszystkie inne sprawy i uznałem, że ten jeden, przy tym ostatni raz, spróbuję zmierzyć się z długą formą. Nie miałem opracowanego planu, rozpisanych wydarzeń ani drabinki bohaterów. Pisałem scena po scenie, bo tak wydarzenia podrzucał mi umysł. Właściwie musiałem jedynie spisać film, który oglądałem oczyma wyobraźni. W ten sposób powstał „Grzech”, a wkrótce okazało się, że to dopiero początek." trescjestnajwazniejsza.pl